Cześć rozrywkowo – artystyczna Dni Rybaka rozpoczęła się 2 lipca o godzinie 17 w porcie jachtowym. Profesjonalna scena czekała na zaproszonych artystów, a póki co sympatyczny konferansjer Łukasz z kabaretu 44-200 rozpoczynał imprezę wraz z Panem Wójtem Stanisławem Kochanowskim, Panią Prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej Krystyną Chabską i mną, nieco przyznam, zestresowanym. Na scenie pojawiły się dzieciaki z zespołu Mała Mi pod opieką Pani Marzeny Kozak z Biblioteki Publicznej w Kątach Rybackich i jak zwykle dały czadu śpiewając piosenki i recytując wierszyki o tym jak fajnie jest mieszkać i wypoczywać w Kątach Rybackich. Były jak zwykle fenomenalne i zebrały gromkie brawa, a rybki z wypchanymi brzuszkami na długo pozostaną w pamięci obdarowanych. Po występie na scenie pojawił Pan Robert Frej z Muzeum Zalewu Wiślanego i rozdał nagrody dzieciom w organizowanym we współpracy ze Szkołą w Sztutowie konkursie. Trwały zapisy dzieci, które na ogromnej scenie chciały zaprezentować swój talent w śpiewaniu i recytowaniu. Chętnych było bardzo dużo ale tylko siedmiu uczestników zdążyło się zaprezentować, bo zerwała się ogromna ulewa. Ledwo z Panem Wójtem zdążyliśmy pokroić i rozdać tradycyjny tort, a burza zmyła wszystko dookoła. Mieszkańcy i turyści pochowali się w Muzeum Zalewu Wiślanego, gdzie mogli wziąć udział w warsztatach szkutniczych i powroźniczych oraz namiotach, które licznie były porozstawiane. Uśmiechy nie znikały z twarzy, gdyż w tych namiotach swoje skarby kulinarne miały wyłożone gospodynie z Kątów Rybackich, Groszkowa i świetlica środowiskowa z Kątów Rybackich. Przepyszne potrawy z ryb, pierogi i ciasta znikały jak przysłowiowe ciepłe bułeczki. Można było również posmakować grochówki przygotowanej przez operatora portu w Kątach Rybackich Tadeusza Kuśmierskiego. Kto już był najedzony mógł zapoznać się z lokalnym rękodziełem przygotowanym przez świetlicę środowiskową w Sztutowie lub wziąć udział w loterii fantowej przygotowanej przez świetlicę w Kątach Rybackich czy turystycznym kole fortuny przygotowanym przez LOT. Dużym zainteresowaniem jak zwykle cieszył się namiot Parku Krajobrazowego Mierzeja Wiślana, gdzie można było poznać nasza przyrodę i wziąć udział w licznych grach edukacyjnych. Przez ponad godzinę wśród śmiechu i zabawy pilnowaliśmy by nie zwiało nam namiotów. Nic tak nie jednoczy jak wspólna walka J Przed 19 deszcz ustał i dźwiękowcy spróbowali włączyć sprzęt nagłaśniający. Operator portu zapowiedział, że odbędzie się jeszcze jeden darmowy rejs po Zalewie Wiślanym. Babcia EMKA wypływała o prawie każdej pełnej godzinie i zawsze miała komplet pasażerów.
Łukasz konferansjer zabawną gadką ponownie przyciągnął uczestników pod scenę. Wszyscy czekali na gwiazdy wieczoru czyli kabaret 44-200 i zespół Red Lips. Punktualnie o 20 na scenę do Łukasza dołączyła Beata i Rafał z kabaretu 44-200 z Rybnika. Pomimo podającego rzęsistego deszczu publiczność śmiała się z kuchni Magdalenki, ZOO z ludźmi, flisaka z Dunajca czy doktora z kliniki chirurgii plastycznej „Silajkon”. Beata z kabaretu pokazała niesamowite umiejętności aktorskie. Co ona potrafi zrobić ze swoją twarzą i ciałem to się w głowie nie mieści!
Punktualnie o 21 na scenę wkroczył Red Lips. Wokalistka Ruda tak bardzo rozgrzała publiczność, że wyschły wszystkie przemoczone ubrania, choć o dziwo Ruda zeszła ze sceny mokraJ Red Lips zrobił takie show na scenie jakiego jeszcze Kąty nie widziały. Publiczność wspaniale bawiła się razem z zespołem, Ruda doskonale potrafiła włączyć wszystkich do wspólnej zabawy. Przy piosence „To co nam było” bałem się, że polbruk się roztopi. Mam nadzieję, że zdjęcia oddają choćby część tych emocji. O 22:30 na scenę wkroczył DJ Aro i na parkiecie zaczęły się tańce. Do północy mieszkańcy i turyści bawili się przy największych hitach muzyki rozrywkowej. Już dawno na Dniach Rybaka nie bawiło się tyle osób.
Bardzo dziękuję tym wszystkim osobom, które zaangażowały się w organizację tegorocznych Dni Rybaka, zarówno mieszkańcom jak i pracownikom urzędu gminy - tym wszystkim, którzy wiedzą ile potrzeba wysiłku, pracy i czasu, aby zorganizować taką imprezę. Dziękuję również mieszkańcom sołectwa Kąty Rybackie za dofinansowanie imprezy z Funduszu Sołeckiego oraz Wójtowi Gminy Sztutowo.
Sołtys Kątów Rybackich Robert Zieliński